Żeby nie było śladów. Adaptacja książki Łazarewicza

Żeby nie było śladów – adaptacja głośnej książki Cezarego Łazarewicza pojawi się na ekranach kin już w przyszłym roku. Praca na planie dobiegła końca, a twórcy filmu udostępnili pierwsze zdjęcia. Których aktorów zobaczymy w obsadzie ekranizacji? Sprawdźcie!

Żeby nie było śladów. Adaptacja książki Łazarewicza

Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka – książka

Ta historia poruszyła miliony Polaków. 12 maja 1983 roku Grzegorz Przemyk, syn opozycyjnej poetki Beaty Sadowskiej i świeżo upieczony absolwent warszawskiego XVII LO im. Frycza-Modrzewskiego świętuje zdanie matury. Radość przerywa milicja, która zatrzymuje dziewiętnastolatka i jego kolegę, rzekomo za niepokojące zachowanie. Służby zabierają młodych mężczyzn na komisariat, gdzie Grzegorz zostaje dotkliwie pobity. Młody mężczyzna umiera po trzech dniach, na skutek odniesionych ran.

Komunistyczne władze robią wszystko, aby uniknąć poniesienia odpowiedzialności za śmierć maturzysty. Tryby totalitarnego systemu zaczynają się poruszać, uruchamiając przerażający ciąg manipulacji, zastraszeń i nadużyć. Pomimo że od popełnienia zbrodni minęło już prawie czterdzieści lat, a w Polsce doszło do zmiany ustroju, winni nie zostali ukarani do dziś.

Sprawę zamordowania Grzegorza Przemyka opisał w swojej książce Cezary Łazarewicz. Autor w 2017 roku otrzymał za nią Literacką Nagrodę Nike.

Cezary Łazarewicz Żeby nie było śladów

 

Żeby nie było śladów – adaptacja

Kto znalazł się w obsadzie ekranizacji reportażu Łazarewicza? W główne role wcielili się Sandra Korzeniak, która zagrała Barbarę Sadowską, oraz debiutujący w większej roli Mateusz Górski, grający Grzegorza Przemyka. Na ekranie zobaczymy także Tomasza Ziętka, znanego m.in. z Bożego ciała i Cichej nocy. Ziętek najprawdopodobniej wcieli się w postać Jurka Popiela – przyjaciela Grzegorza, który był jedynym świadkiem śmiertelnego pobicia, złożył zeznania przeciwko milicji i robił wszystko, co mógł, aby zbrodniarzy dosięgnęła sprawiedliwość.

Reżyserem filmu jest Jan Paweł Matuszyński, któremu uznanie przyniosła doceniana i nagradzana Ostatnia rodzina oraz świetnie przyjęty serial Król.

Według wstępnych planów premiera filmu ma się odbyć 8 października 2021 roku.

Żeby nie było śladów

Źródło: Aurum Films, fot. Łukasz Bąk

Źródło: Aurum Films, fot. Łukasz Bąk

Czekacie na ten film? Pójdziecie do kina? Dajcie znać w komentarzach.

Zobacz także: