Śmierć w rzece Kura to nie tyle kryminalna powieść, co mowy obrończe z lat 1869-1878.  Oznacza to, że czytelnik znajdzie tu wiele historii, które zmrożą mu krew w żyłach. Autor był przez wiele lat obrońcą sądowym w Rosji, gdzie miał za zadanie rozwiązywać niewyjaśnione zagadki kryminalne. Mowy obrończe trwały czasem po osiem godzin dziennie. A Spasowicz rolę mówcy łączył z dociekliwością, dzięki czemu wdawał się w nieprawdopodobne szczegóły obyczajowe, nawet te najbrutalniejsze. Dlatego też w całości tworzą one zbiór niezwykle wciągających opowieści kryminalnych.

Śmierć w rzece Kura

O czym jest Śmierć w rzece Kura?

Sprawa dotyczy tajemniczej śmierci Niny Andriejewskiej. Kobieta została znaleziona martwa w rzece Kura. Ową opowieść można odczytać aż na dwa sposoby. Z jednej strony jest to dokument historyczny, z drugiej zaś reportaż z epoki. Jedną ze spraw, które opisuje w książce pisarz jest również słynna rozprawa nieczajewowców. W procesie, który był pierwszym jawnym takim wydarzeniem w carskiej Rosji, Spasowicz bronił członka tajnej organizacji Zemsta Ludu. Jej założycielem był Siergiej Nieczajew. Co takiego niezwykłego było w owej sprawie? Otóż koneserów literatury może zaciekawić fakt, że Nieczajew i ofiara jego morderstwa, Iwan Iwanow, stali się pierwowzorami bohaterów powieści Fiodora Dostojewskiego pt. Biesy. Konkretniej chodzi tu o Piotra Wierchowieńskiego i Iwana Szatowa. Sam Spasowicz również doczekał się sportretowania w innej powieści Dostojewskiego. Postać adwokata Fietiukowicza w Braciach Karmazow wzorowana jest właśnie na nim.

Jak więc widać, jest wiele powodów, przez które warto sięgnąć po zbiór mów obronnych Włodzimierza Spasowicza.

Książkę Śmierć w rzece Kura znajdziecie tutaj. Gorąco polecamy!