Szakszuka. Kuchnia Jerozolimy

Szakszuka to książka kucharska autorstwa Nidala Kersha, niewątpliwie wyjątkowego właściciela restauracji z falafelami w Sztokholmie. Wyjątkowego między innymi z racji pochodzenia, ponieważ jego ojciec pochodzi z Palestyny, a matka jest Finką. To bez wątpienia oddaje klimat tej książki. Szakszuka bowiem to nazwa bliskowschodniej potrawy, która po arabsku znaczy „mieszać/wstrząsać”.

I trochę taka jest ta książka właśnie. Nie jestem pewna, czy określenie jej mianem „kucharska” jest do końca słuszne. Autor bowiem między bajecznymi przepisami ukazuje tło historyczne, a przede wszystkim kulturowe Jerozolimy. A przepisy wydają się być wspaniałym tematem przewodnim.

Szakszuka. Kuchnia Jerozolimy. Bez granic – parę słów na początek

Z racji korzeni autora, o których możemy przeczytać we wstępie, dowiadujemy się, jak to się stało, że książka opowiada nam właśnie o kuchni Jerozolimy i Palestyny. Wspomnienia okraszone są zdjęciami niczym z prywatnego albumu autora i jego rodziny.

Po wstępie mamy okazję zapoznać się z wachlarzem potraw używanych w kuchni wschodniej. A dalsze rozdziały? To już bez zaskoczenia w przypadku takich książek. Mamy przepisy na pieczywo – pitę, manakisz w różnych wydaniach. Sałatki i przeznaczone do nich dipy, dania wegetariańskie, między innymi słynny już falafel, hummus, no i tytułową szakszukę. Ha! Bez wątpienia muszę zrobić również potrawę zwaną „Sparzysz palce”, bo podobno jest tak pyszna, że nie sposób się jej oprzeć i poczekać, aż wystygnie 😉 Kolejne rozdziały to mięso i ryby, no i oczywiście… desery, chociaż nie jest to najbardziej obszerna część książki 😉

Szakszuka – recenzja książki

Podsumowując – książka jest przepięknie wydana, a te zdjęcia… Uczta dla oczu! Gawędziarski styl dodaje jej niezapomnianego uroku. Przy przepisach znajdują się bowiem różne wskazówki czy wręcz wspomnienia dotyczące danej potrawy. Jestem ciekawa, czy i Wy macie takie dania, które przywodzą na myśl jakieś miłe chwile z życia?

Przepisy nie są przesadnie skomplikowane, więc myślę, że Szakszuka to doskonały pomysł na prezent dla osób, które lubią wschodnią kuchnię. Naprawdę warto sprawić komuś tę książkę w prezencie!

Książkę Szakszuka znajdziecie tutaj.

Moja ocena
  • 8/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 8/10
  • 9/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 9/10
  • 9/10
    Czy książka nadaje się na prezent? - 9/10
8.7/10

Fragment recenzji

Nie jestem pewna, czy określenie książki Szakszuka „kucharską” jest do końca słuszne. Autor bowiem między bajecznymi przepisami ukazuje tło historyczne, a przede wszystkim kulturowe Jerozolimy. A przepisy wydają się być wspaniałym tematem przewodnim. Przepisy nie są przesadnie skomplikowane, więc myślę, że Szakszuka to doskonały pomysł na prezent dla osób, które lubią wschodnią kuchnię. Naprawdę warto sprawić komuś tę książkę w prezencie!