Zgadza się. Potwierdzone informacje są takie, że Russell Crowe weźmie udział w adaptacji filmowej powieści Przebudzenie Stephena Kinga. Fanów pisarza i wszystkich, którzy niecierpliwie czekają na efekt końcowy prac, poinformował o tym Josh Boone odpowiedzialny za projekt.

Nie tylko Russell Crowe

Boone poza tym istotnym szczegółem zdradził również, że jego relacje z Kingiem są bardzo dobre. Wszystko to skutkuje tym, iż za stworzenie scenariusza weźmie się osobiście. Jednak nastąpi to dopiero po tym, jak upora się z pracą nad obecnym filmem pt. Nowi mutanci. Warto przy tym wspomnieć, że Josh pracuje również nad innym projektem, który współtworzy wraz z Owenem Kingiem – synem mistrza grozy.

Przebudzenie to historia, która opowiada o tym, co może istnieć po drugiej stronie życia… Ponad pół wieku temu, Jamie Morton przeżywa dziwne spotkanie. Podczas zabawy żołnierzykami pada na niego mroczny cień. Okazuje się, że spogląda na niego nowy pastor – Charles Jacobs, który wraz z piękną żoną odmienią miejscowy kościół. Owej parze udało się zauroczyć mieszkańców. Wszyscy ich kochają, niezależnie od wieku i płci. Jednak, kiedy rodzinę Jacobsów spotyka tragedia, pastor odwraca się od Boga i szydzi z niego, wyklinając go. Zszokowani parafianie skazują go na wygnanie.  

Jamie ma własne demony, z którymi nie może się uporać. Od wielu lat gra na gitarze w rockowym zespole i wiedzie życie tułacza. To jego sposób na ucieczkę od rodzinnej tragedii. Posiłkuje się również heroiną, od której jest już głęboko uzależniony. I któregoś dnia na swojej drodze ponownie spotyka Charlesa Jacobsa. To spotkanie na zawsze odmieni ich życie. Zaczyna łączyć ich więź, która wkrótce przeradza się w pakt, o jakim nawet diabłu się nie śniło.

 Niestety, z powodu natłoku pracy scenarzysty, nie jest jeszcze znana data premiery Przebudzenia. Boone nie podał także, w jaką postać wcieli się sam Russell Crowe. W sieci krążą jednak pogłoski, że miałby on zagrać Charlesa Jacobsa. Cóż, na rzeczywiste potwierdzenie tych informacji musimy jeszcze trochę zaczekać.

Nim doczekamy się adaptacji, polecamy źródło, na którym oprze się film. Przebudzenie Kinga znajdziecie tutaj.