Recenzja książki Piercing

Jak daleko może sięgnąć przemoc wyrządzona w dzieciństwie? Co zrobić z ranami, które nigdy się nie zabliźniły? No i dokąd poprowadzi bohaterów próba ucieczki przed samymi sobą? Przed Wami recenzja książki Piercing Ryū Murakamiego.

W pułapce przeszłości

Chiaki Sanada i Masayuki Kawashima – z pozoru zupełnie różni sobie ludzie, których dotkliwie naznaczyła przeszłość. Chiaki kiedy jest na jawie, pracuje jako call girl. Jednak znaczną część dnia spędza otumaniona lekami nasennymi, próbując w ten sposób zagłuszyć wewnętrzny ból niechcianych wspomnień.

Masayuki jest szczęśliwym mężem i od niedawna również ojcem. I chociaż kocha swoją rodzinę, odkąd w jego życiu pojawiło się maleństwo, nie może poradzić sobie z natrętną myślą: Czy byłbym zdolny, żeby je zabić?

Choć motywy obu bohaterów mogą początkowo zdawać się niejasne, im głębiej sięgamy ku przeszłości tej dwójki, tym boleśniejsze staje się zrozumienie ich sytuacji. Nic jednak nie przygotuje nas na to, w jaki sposób splotą się ich losy

Recenzja książki Piercing, którą znajdziecie na TaniaKsiazka.pl

Recenzja książki Piercing Ryū Murakamiego

Piercing to emocjonująca lektura wypełniona bólem i ucieczką – przed demonami przeszłości i przed samym sobą. To historia o cierpieniu, lęku i zagubieniu, jakim naznacza człowieka historia przemocy.

Masayuki dotkliwie dręczony przez matkę, a następnie partnerkę, którą w amoku pchnął szpikulcem do lodu, boi się, że jego lęk i frustracja mogą kiedyś obrócić się przeciwko tym, których kocha. I że tym razem również nie będzie świadomy tego, co zrobił.

Chiaki, która ma myśli samobójcze, próbuje uciekać od dewastujących wspomnień o napaści seksualnej. I choć jeszcze o tym nie wie, wkrótce otrzyma zlecenie od kogoś, kto pod przykrywką seksualnej zabawy w BDSM wniesie do hotelowego pokoju szpikulec od lodu

Historia Ryū Murakamiego (nie mylić z Harukim Murakamim) trzymała mnie w napięciu od początku do końca, mimo że niejednokrotnie musiałam na chwilę odłożyć książkę, żeby ochłonąć. Piercing to bowiem wstrząsająca opowieść naznaczona tragizmem, jaki niesie przemoc wobec dzieci.

Nasi bohaterowie, podobnie jak wiele ofiar przemocy na całym świecie, nigdy nie otrzymali należytej pomocy. Ciężar doświadczeń dźwigają na własnych barkach, co ostatecznie doprowadza ich do makabrycznej konfrontacji w jednym z hotelowych pokojów. Czy jednak wyjdą z tego cało? O tym musicie już przekonać się sami.

Jeśli chcesz sięgnąć po ten tytuł, znajdziesz go tutaj.

Ania ocenia:
  • 10/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 10/10
  • 10/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 10/10
  • 10/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 10/10
  • 10/10
    Czy poleciłabym ten tytuł znajomym? - 10/10
10/10

Fragment recenzji

Chiaki Sanada i Masayuki Kawashima – z pozoru zupełnie różni sobie ludzie, których dotkliwie naznaczyła przeszłość. Chiaki kiedy jest na jawie, pracuje jako call girl. Jednak znaczną część dnia spędza otumaniona lekami nasennymi, próbując w ten sposób zagłuszyć wewnętrzny ból niechcianych wspomnień.

Masayuki jest szczęśliwym mężem i od niedawna również ojcem. I chociaż kocha swoją rodzinę, odkąd w jego życiu pojawiło się maleństwo, nie może poradzić sobie z natrętną myślą: Czy byłbym zdolny, żeby je zabić?

Choć motywy obu bohaterów mogą początkowo zdawać się niejasne, im głębiej sięgamy ku przeszłości tej dwójki, tym boleśniejsze staje się zrozumienie ich sytuacji. Nic jednak nie przygotuje nas na to, w jaki sposób splotą się ich losy