Recenzja książki Kraina Opowieści. Zaklęcie Życzeń Chrisa Colfera

Wraz z początkiem października w księgarniach pojawiło się polskie wydanie fantastycznej książki dla dzieci i młodzieży – Kraina Opowieści. Zaklęcie Życzeń. To pierwsza część popularnej serii, której autorem jest Chris Colfer. To młody pisarz i aktor. Jestem pewna, że część z Was kojarzy go z roli Kurta Hummela w serialu Glee, za którą został nagrodzony Złotym Globem dla najlepszego aktora drugoplanowego.

Jak do tej pory w oryginale ukazało się już 6 tomów Krainy Opowieści. W 2017 roku Twentieth Century Fox zapowiedziało prace nad ekranizacją Zaklęcia Życzeń. Podejrzewam, że po tym przydługim wstępie jesteście ciekawi tego, o czym jest ta książka. 😉

Witajcie w świecie z innej bajki

Głównymi bohaterami Zaklęcia Życzeń są bliźnięta – Alex i Conner Bailey. Conner jest żywiołowy i dlatego ma problem ze skupieniem się w szkole. Z kolei jego siostra, Alex, jest najlepszą uczennicą. Dzieciaki rok temu straciły ojca, więc razem z mamą znaleźli się w dość trudnej sytuacji finansowej. Stracili piękny dom, a ich mama musi bardzo dużo pracować, żeby nadążyć z opłacaniem rachunków, dlatego ma dla nich bardzo mało czasu. Rodzeństwu nie jest łatwo.

W dwunaste urodziny bliźniąt przyjeżdża babcia, która wprowadza do ich domu nieco radości. W związku z tym, że kobieta dużo podróżuje, Alex i Conner nie widzą się z nią często. Jednym z urodzinowych prezentów, który od niej dostaną, jest stara, pełna baśni książka – Kraina Opowieści. Wiążą się z nią miłe wspomnienia, bo podczas każdego pobytu u babci tato czytał ją bliźniętom.

Dość szybko okazuje się, że książka jest niezwykła. Z jej pomocą dzieciaki przenoszą się do baśniowego świata. Z jednej strony to zachwycające, pełne cudów miejsce, z drugiej – jak to w baśniach bywa – pełne niebezpieczeństw. Powrót do domu może okazać się trudniejszy, niż sądzili, tym bardziej że w ślad za bliźniętami podąża Zła Królowa, macocha Śnieżki.

Recenzja książki Kraina Opowieści. Zaklęcie Życzeń

Chętnie sięgam po książki fantastyczne dla dzieci. Bardzo je lubię i  zazwyczaj wspaniale się je czyta. Tak było też w przypadku Zaklęcia życzeń. To ciekawa przygodowa opowieść, która wciąga, momentami bawi, momentami przeraża. Razem z bliźniętami Czytelnik przemierza świat baśni, które bardzo dobrze zna. Spotyka Złotowłosą, Kopciuszka, Czerwonego Kapturka, Śnieżkę, Jasia od fasoli i wiele innych postaci, a wszystkie zaskakują. Na przykład Złotowłosa nie jest już śliczną pucołowatą dziewczynką, tylko wyjętą spod prawa banitką.

Wraz z pełną niebezpieczeństw wędrówką Alex i Conner dowiadują się wiele o sobie. Poznają moc nie tylko więzi między nimi, ale też siłę przyjaźni i prawdziwej miłości. Uczą się tego, że świat, nawet ten baśniowy, nie jest czarno-biały, ale ma też wiele odcieni szarości.

Kraina Opowieści. Zaklęcie Życzeń to piękna historia, którą warto przeczytać. Jestem pewna, że przypadnie do gustu nie tylko dzieciom, ale też starszym Czytelnikom. Ja nie mogę się już doczekać, aż poznam dalsze losy Alex i Connera. Książkę polecam wszystkim miłośnikom klasycznych baśni oraz tym, którzy uwielbiają zaskakujące, pełne przygód historie.

Jeżeli macie ochotę sięgnąć po Zaklęcie życzeń, to tę książkę znajdziecie tutaj.

Jestem ciekawa waszych opinii o tej książce. Może już ją czytaliście, a może czytały ją Wasze dzieci?