Żeby nie było śladów - kup na TaniaKsiazka.pl

Informacja o tym, że powstanie film o zabójstwie Grzegorza Przemyka, to świetna wiadomość dla wszystkich, którzy mają w domowej biblioteczce książkę pt. Żeby nie było śladów. Autorem tego reportażu jest Cezary Łazarewicz, który za tę książkę zyskał wiele znaczących nominacji. Dlaczego ta historia wciąż budzi wiele emocji?

Powstanie film o zabójstwie Grzegorza Przemyka. Żeby nie było śladów - kup na TaniaKsiazka.pl

Powstanie film o zabójstwie Grzegorza Przemyka i nie będzie to lekka ekranizacja

Dziewiętnastoletni Grzegorz Przemyk był maturzystą, polskim poetą pochodzącym z Warszawy. I dla Polaków stał się jednym z mroczniejszych symboli milicyjnej opresji, wywieranej na polskich obywatelach w latach osiemdziesiątych. Jego sprawa to głośna zbrodnia PRL-u, która nigdy nie doczekała się sprawiedliwego wyroku. I kiedy dziś patrzymy na nią z perspektywy czasu wciąż widać niesprawiedliwość, bezduszność i zakłamanie władz PRL-u. Władz, które zrobiły absolutnie wszystko, żeby nie było śladów po ich katowniczym działaniu. Bo winni byli wszyscy dookoła, a zwłaszcza sanitariusze i lekarze, ale nie ci, którzy rzeczywiście dokonali zbrodni.

Dzięki Cezaremu Łazarewiczowi czytelnik ma okazję przenieść się do 1983 roku, by na nowo przyjrzeć się tej sprawie. Autor ukazuje, w jaki sposób władze w tym czasie manipulowali faktami i zacierali ślady zbrodni. To także tragedia rodziców, którzy do końca walczyli o sprawiedliwość, niestety bez skutku. To nie tylko precyzyjne spostrzeżenia reportera. To także zeznania świadków, przyjaciół i rodziny. Wszystko to składa się na wstrząsający reportaż, który nie pozostawia żadnych złudzeń co do działań władz PRL-u.

Polski Instytut Sztuki Filmowej całkiem niedawno ogłosił listę dotacji na nadchodzący sezon. Wśród projektów znalazł się film fabularny pt. Żeby nie było śladów. Reżyserią produkcji zajmie się Jan P. Matuszyński. Ma on na koncie sukces związany z filmem pt. Ostatnia rodzina. Budżet, przeznaczony na film opowiadającym o życiu Grzegorza Przemyka, wynosi 200 tysięcy złotych.

Jeśli jeszcze do tej pory nie mieliście okazji zapoznać się przejmującym reportażem pt. Żeby nie było śladów autorstwa Cezarego Łazarewicza, tutaj zajdziecie książkę. Gorąco polecamy ją wszystkim miłośnikom literatury faktu, która za zadanie stawia sobie odkłamywanie PRL-owskiej rzeczywistości.