Nomadzi. Życie w drodze to książka Zuzanny Bukłahy, dziennikarki Gazety Wyborczej i Dużego formatu. Kiedyś również prowadziła życie nomadki, obecnie mieszka w Warszawie. W swojej książce rozmawia z kilkoma osobami, które nie wiedzą, gdzie rzuci ich życie. Nie chcą pracować ośmiu godzin dziennie w dusznym biurowcu. Opowieści snuje między innymi Tomek, prawnik pracujący z Bali, Anna Alboth, dziennikarka prowadząca bloga, Marga, nauczycielka hiszpańskiego i wielu innych ciekawych ludzi.

Nomadzi. Życie w drodze dostępne na taniaksiazka.pl

Kim są nomadzi we współczesnym świecie? Najlepiej będzie, gdy przeczytacie poniższy fragment z książki, który Wam przytoczę:

Styl życia, który prezentują moi bohaterowie, towarzyszy ludziom od zawsze. (…) Samo słowo nomada pochodzi od greckiego nomás i łacińskiego nomas, które oznaczają „wędrujący w poszukiwaniu pastwisk”. (…) W przypadku współczesnych nomadów (…) oni także wędrują po kraju lub świecie, często nie mają stałego adresu. Tyle że wynika to z ich własnych, indywidualnych decyzji.

Nomadzi. Życie w drodze – recenzja książki

Niewątpliwie, ludzie występujący w tej książce są niesamowici. Potrafili rzucić to wszystko, spakować dobytek w plecak lub dwa, nawet zgarnąć dzieciaki i wyruszyć w drogę. Często zdają relacje ze swego życia w mediach społecznościowych. Już w książce możemy obejrzeć przepiękne zdjęcia z podróży. Zapierają dech w piersiach! Czytając tę książkę miałam w głowie jedno wielkie „wooow, szacun!”. Ci ludzie pokazują, że można, jeśli tylko się chce. Bardzo lubię takie książki inspirowane życiem. Wprawdzie pytani o bliskich, rodzinę w Polsce odpowiadają różnie, często czuć, że tęsknią. Gratuluję odwagi, bo naprawdę trzeba mieć niespożyte jej pokłady, żeby zdecydować się na taki wyczyn. Ja nie dałabym rady, bo jak to tak, pozostawić moje książki i roślinki? Co to, to nie!

Nomadzi. Życie w drodze – podsumowanie

W takie jesienne wieczory przyjemnie było oglądać barwne zdjęcia i czytać nie mniej kolorowe opowieści z różnych stron świata. To duży plus tej pozycji. Każdy rozdział kończy się poradami od konkretnej osoby. Bywają one trochę naciągane, pseudo motywujące. Spróbuj, odważ się! Nie masz pieniędzy? Wynajmij swoje mieszkanie, wyciągnij oszczędności. Trochę mnie to nie przekonało. 😉

Mimo że sama nie zdecydowałabym się na taki krok, to szczerze podziwiam bohaterów Nomadów. Cieszę się, bo dzięki takim pozytywnym szaleńcom możemy czytać takie książki. 🙂 Sięgnijcie po nią, może Was zachęci do podróżowania? A może też macie do opowiedzenia podobną historię?

Moja ocena
  • 7/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 7/10
  • 7/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 7/10
  • 8/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 8/10
7.3/10

Fragment recenzji

Zuzanna Bukłaha w swojej książce rozmawia z kilkoma osobami, którzy nie wiedzą, gdzie rzuci ich życie. Niewątpliwie, ludzie występujący w tej książce są niesamowici. Potrafili rzucić to wszystko, spakować dobytek w plecak lub dwa, nawet zgarnąć dzieciaki i wyruszyć w drogę. Często zdają relacje ze swego życia w mediach społecznościowych. W takie jesienne wieczory przyjemnie było oglądać barwne zdjęcia i czytać nie mniej kolorowe opowieści z różnych stron świata.