Książki dla dzieciRecenzje

Małe Licho i lato z diabłem – recenzja nowej książki Marty Kisiel

Małe Licho i lato z diabłem - recenzja nowej książki Marty Kisiel

Kiedy dostałam najnowsze Małe Licho do zrecenzowania, to najpierw odtańczyłam taniec radości (że już mam i że tak szybko), a później zaczęłam odliczać czas do końca pracy, żeby rzucić wszystko i zacząć czytać! Książkę pochłonęłam w ciągu jednego wieczora i Małego Licha i lata z diabłem było mi stanowczo za mało. Jestem pewna, że nie tylko dorośli czytelnicy wraz z ostatnią stroną poczują żal, że to już koniec i że nie wiadomo, ile na kolejną odsłonę przygód Bożka będzie trzeba teraz czekać… No cóż, takie są bolączki czytelnika.

Małe Licho i lato z diabłem - recenzja nowej książki Marty Kisiel

Male Licho i lato z diabłem — o czym jest nowa książka Marty Kisiel?

W skrócie — oczywiście o przyjaźni, a że niektórzy z Was wolą wiedzieć nieco więcej, to…

Już tytuł sugeruje nam, że tym razem przeczytamy o wakacjach Bożydara Antoniego Jakiełłka, pół chłopca, pół widma i pół gluta. Jeżeli znacie poprzednie książki z tej serii, to dobrze wiecie, że te wakacje nie będą ani nudne, ani spokojne, ani — wbrew wysiłkom mamy, wujków i cioci Ody — bezpieczne. Bożek wraz z Lichem, osobistym aniołem stróżem, ma spędzić lato w domku w lesie, u cioci. Cieszy się zwłaszcza na spotkanie z Bazylem, osobistym czortem.

Jednak mina Bożka rzednie, kiedy dowiaduje się, że nieco czasu będzie musiał spędzić w towarzystwie wnuczka pani, z którą Oda pracuje w przychodni. Tym chłopcem jest jego znienawidzony kolega z klasy — Witek. Do tego dodajcie sobie tajemnice, jakie skrywa las otaczający chatkę.Małe Licho i lato z diabłem - sprawdź w TaniaKsiazka.pl

W poszukiwaniu spoiwa lub, jak kto woli, szpojifa

Marta Kisiel w na poły zabawną, na poły straszną fantastyczną opowieść dla dzieci wplata sytuacje bardzo bliskie młodym czytelnikom. To m.in. zniechęcenie porażkami (bo wcale nie tak łatwo nauczyć się jeździć na rowerze), czy pielęgnowanie w sobie antypatii (bo kogoś się nie lubi i już!). Historia, jaką opowiada autorka, pokazuje dzieciom pułapki, w jakie można wpaść, kiedy rezygnuje się z bycia otwartym na innych. Przecież warto szukać tego, co łączy, a nie skupiać się na tym, co dzieli. Każdy ma w sobie coś wyjątkowego i warto włożyć trochę wysiłku, żeby to odkryć.

Do tego dodajcie świetną przygodową, bardzo zabawną fabułę, w której nie zabraknie ani poezji okresu romantyzmu (to po tacie), ani mrocznych tajemnic. Właśnie w tym kryje się siła książek Marty Kisiel. Bo ważny jest i morał, i atrakcyjny sposób opowiedzenia całej historii.

W tej książce można zaczytać się tak, że traci się kontakt z rzeczywistością. Zaręczam, że w pewnym momentach wybuchniecie śmiechem, a w innych się wzruszycie.

Małe Licho i lato z diabłem to książka dla dużych i dla małych czytelników. Każdy z nich znajdzie w tej historii coś, co pokocha. Tym bardziej że historia Bożka jest bezpośrednio związana z bohaterami cyklu Dożywocie.

Nowa książka Marty Kisiel dla dzieci będzie mieć premierę już 2 września. Tymczasem możecie ją złapać w przedsprzedaży w tym miejscu.

Ocena Anety
  • 10/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 10/10
  • 10/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 10/10
  • 10/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 10/10
  • 10/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 10/10
10/10

Fragment recenzji

Małe Licho i lato z diabłem to książka dla dużych i dla małych czytelników. Każdy z nich znajdzie w tej historii coś, co pokocha. Tym bardziej że historia Bożka jest bezpośrednio związana z bohaterami cyklu Dożywocie.

Sending
User Review
0/10 (0 votes)