Madame Pylinska i sekret Chopina – recenzja książki

Książkę znajdziecie tutaj >>

Nigdy nie słuchałam Chopina dla rozrywki. Ta postać była dla mnie posągiem stojącym gdzieś obok Mickiewicza. Tak wspaniała, że lepiej się nie zbliżać. Aż trafiłam na najnowszą książkę Erica-Emmanuela Schmitta Madame Pylinska i sekret Chopina. I wiecie co? Przepadłam.

Polacy i Francuzi często przekomarzają się o Chopina. Każdy ciągnie kompozytora w swoją stronę, chcąc ogrzać się w blasku jego geniuszu. Eric-Emmanuel Schmitt w swojej książce rozstrzyga ten spór. Mówi nam: Polacy, Chopin jest Wasz! Ale pisze jednocześnie historię o muzyce Chopina, jakiej do tej pory nie napisał chyba żaden Polak. Ileż w tej książce zrozumienia dla artysty, ile wspaniałych porównań i niebanalnych odniesień!

Madame Pylinska i sekret Chopina to najbardziej osobista książka Schmitta. Autor wspomina w niej swoje lekcje fortepianu, jakich udzielała mu niejaka madame Pylinska – Polka, mieszkająca we Francji. To ona wprowadziła go do świata muzyki, wyzwoliła w nim delikatność oraz uczucia godne polonezów i mazurków Chopina. Jednak robiła to w zupełnie niekonwencjonalny sposób.

Schmitt przez długie tygodnie nie mógł zasiąść do instrumentu. Zamiast tego miał uprawiać miłość, głęboko patrząc swojej partnerce w oczy. Zrywać kwiaty o poranku, by nie strącić z nich rosy. Obserwować kręgi na wodzie i liście drzew. Dzięki tym ćwiczeniom miał zrozumieć istotę muzyki. Zamiast tego zrozumiał, że jego jedyną drogą jest… literatura. Ćwiczenia z madame Pylinską pomogły mu stać się po prostu pisarzem.

Są tylko jedne drzwi, przez które możemy przejść

Madame Pylinska i sekret Chopina to książka o poszukiwaniu własnej drogi. O mierzeniu się ze swoimi słabościami, o cierpliwości i docenianiu subtelności życia. Autor patrzy na swoją młodość z lekkim przymrużeniem oka, dlatego jego opowieść nie ma w sobie nic z patosu. Jest raczej hołdem dla jego nauczycielki oraz artysty – osób, które pokazały, mu, w czym jest najlepszy.

Ta książka w nieoczywisty sposób pokazuje, jak wielką wartość niesie ze sobą sztuka. Madame Pylinska udowadnia swojemu uczniowi, że można grać Chopina jak rzemieślnik i nie czuć jego artyzmu. Można też równie dobrze obserwować przyrodę i zatracić się w pięknie tej muzyki. Okazuje się bowiem, że prawdziwa sztuka to odkrywanie jej we wszystkim, co nas otacza.

Madame Pylinska i sekret Chopina – komu polecam?

Madame Pylinską i sekret Chopina polecam wszystkim, którzy mają ochotę na nieco bardziej filozoficzną lekturę. Ta książka z pewnością spodoba się fanom twórczości Schmitta. To także dobra historia dla osób, które stoją na rozdrożu i zastanawiają się, w którą stronę powinny pójść. Autor pokazuje, że aby dokonać tego wyboru, czasami trzeba sięgnąć do najdalszych zakamarków swojej duszy.

Książkę znajdziecie tutaj >>