Macie ulubioną autorkę, autora? U mnie od lat jest nią Magdalena Witkiewicz. A jej nowa książka Listy pisane szeptem trafia do ulubieńców.

Mam poczucie, że czegokolwiek Magda nie napisze, zawsze w jakiś sposób potrafi to do mnie trafić. Jakby znała czułe punkty swoich czytelniczek i właśnie w nie celowała słowami.

Listy pisane szeptem

Ta książka zupełnie inna niż te, które wyszły do tej pory spod pióra autorki i to właśnie ona sama tak o tej książce mówi. To powieść dojrzała, chyba najbardziej dojrzała w jej dorobku. Książka niespieszna, melancholijna i mówiąca przede wszystkim o uczuciach. Nie znajdziecie tu szybko pędzącej akcji i wydarzeń, za którymi nie będziecie mogli nadążyć.Znajdziecie tu natomiast strach, niepewność, wątpliwości, samotność. Cały ogrom uczuć jakie towarzyszą na co dzień dojrzałym ludziom w dojrzałych związkach. Magda napisała książkę, która opowiada o związku dwójki dojrzałych ludzi i jest to opowieść z perspektywy zarówno kobiety i mężczyzny.

To historia, w której główną rolę grają listy. A dokładnie rzecz ujmując maile – wymieniane wieczorami, w wolnych, wykradzionych codzienności chwilach, ukradkiem, po cichu. To właśnie listy pisane szeptem…

….każde szczęśliwe zakończenie wymaga sporo pracy. Zrozumiałam, że nic nie jest nam dane na zawsze i bez wysiłku.
Czy ta historia ma szczęśliwe zakończenie? Ta historia się jeszcze pisze…..

Listy pisane szeptem Magdalena Witkiewicz

Gdybym miała określić tę książkę to ona jest po prostu prawdziwa. Nie ukazuje cukierkowej miłości i uczucia, które z dnia na dzień jest  silniejsze, tak po prostu, jakby to było naturalne. Ona okazuje wątpliwości, upadki, potknięcia, melancholię, zwątpienia tęsknotę… To cała paleta barwnych uczuć jakie towarzyszą związkowi przez lata. Bo związek dwojga ludzi to zauroczenie, zakochanie, miłość i… No właśnie przecież na tym się nie kończy. I o tym jest to opowieść.

Ta książka ma w sobie tyle emocji, że nie sposób wymieć ich wszystkich tutaj. Myślę że każdy kto przeczyta tę książkę przyzna mi rację. Każdy kto sięgnie po tę książkę, po lekturze usiądzie i się zastanowi – jak to jest u mnie? To taka dorosła i dojrzała opowieść! Do przemyśleń!

I więcej Wam nie powiem – przeczytajcie, znajdźcie tam kawałek siebie i pomyślcie – nad sobą, swoją miłością i związkiem – bo do tego właśnie skłania ta powieść.

Listy pisane szeptem możecie zamówić tutaj>>

Ocena Rudej
  • 7/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 7/10
  • 10/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 10/10
  • 8/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 8/10
  • 10/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 10/10
8.8/10

Fragment recenzji

Gdybym miała określić tę książkę to ona jest po prostu prawdziwa. Nie ukazuje cukierkowej miłości i uczucia, które z dnia na dzień jest  silniejsze, tak po prostu, jakby to było naturalne. Ona okazuje wątpliwości, upadki, potknięcia, melancholię, zwątpienia tęsknotę… To cała paleta barwnych uczuć jakie towarzyszą związkowi przez lata. Bo związek dwojga ludzi to zauroczenie, zakochanie, miłość i… No właśnie przecież na tym się nie kończy. I o tym jest to opowieść.