Kerry Fisher to jedna z tych autorek, po książki której sięgam bez wahania. Uwielbiam jej styl i to jakie tematy porusza w swoich książkach. Bo jej książki to nie są zwykłe powieści obyczajowe – one dają do myślenia, poruszają trudne tematy i na długo zostają w głowie. Właśnie jestem po lekturze najnowszej książki Kerry Fisher Kobieta, która byłam i zapraszam Was na kilka słów o niej.

Kobieta, która byłam

Kobieta, którą byłam Kerry Fisher

Instagram @ruda_czyta

Kobieta, która byłam to historia Kate Jones, którą poznajemy w momencie kiedy kobieta wraz ze swoją nastoletnią córką wprowadza się do nowego domu. Po raz kolejny musiały uciekać i układać swoje życie nowe na nowo. Zamieszkały na osiedlu nowych, pięknych domów, wśród rodzin, które wiodą idealne życie. Ale czy na pewno?

Kate poznaje swoje dwie najbliższe sąsiadki Gizelę oraz Sally i z jednej strony bardzo chce się z nimi zaprzyjaźnić, ale z drugiej bardzo się boi. Bo przecież nie może powiedzieć im prawdy o sobie! A jeśli one jakimś cudem się dowiedzą co się wydarzyło przed laty i przed czym kobieta ucieka, to nie będą chciały jej znać…

Bo przecież Gizela oraz Sally mają piękne domy, szczęśliwe rodziny, udane związki i zero problemów! Wszystkie swoje sukcesy relacjonują na Facebooku, wieczory spędzają z lampka drogiego wina w swoich gustownie urządzonych salonach. Kelly wie, że ona nie należy do tego świata.

Jednak pewien wypadek, do którego z racji swojej pracy wezwana jest Kelly niespodziewanie zbliża do siebie trzy sąsiadki. Jedna po drugiej zaczynają otwierać się przed sobą i zaczyna kiełkować między nimi przyjaźń.

Czy nadejdzie taki dzień że sekrety wszystkich trzech kobiet wyjdą na jaw? A jeśli tak, to co się wydarzy?

 

Mistrzyni powieści obyczajowych

Książka dostepna na www.taniaksiazka.pl >>

Jeśli lubicie książki Jodi Picoult, Liane Moriarty czy Diane Chamberlain, to pokochacie też powieści Kerry Fisher.

Te książki opowiadają o prawdziwym życiu. Nie są przesłodzone, odrealnione. Czytając je nie macie poczucia, że czytacie fikcję. To co opisuje w swoich powieściach Kerry Fisher, może spotkać każdego z nas, naszych bliskich czy chociażby sąsiadów.

Czytając książkę Kobieta, która byłam miałam poczucie, że mogłabym polubić, a nawet zaprzyjaźnić się z głównymi bohaterkami książki. Przeżywałam ich problemy i zastanawiałam się co ja bym zrobiła na ich miejscu, albo jakich rad bym im udzieliła gdybym była obok. To przeżywanie fabuły tak mocno, daje mi poczucie, że czytam bardzo dobrą książkę! Jeśli też tak macie to czytajcie Kerry Fisher!

Książka Kobieta, która byłam dostępna tutaj >>

Ocena Rudej
  • 10/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 10/10
  • 10/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 10/10
  • 5/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 5/10
  • 7/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 7/10
8/10