Instytut Stephena Kinga - recenzja książki

Instytut Kinga na ekranach? Wszystko na to wskazuje! Ponieważ sieć właśnie obiegła informacja, że prawa do ekranizacji najnowszej powieści mistrza grozy sprzedano jeszcze przed oficjalną premierą książki. Szczerze mówiąc, my nie jesteśmy jakoś bardzo zaskoczeni. Ponieważ dobra passa pisarza, do przenoszenia jego książek na ekrany, trwa już od jakiegoś czasu. Trudno się temu dziwić, wszak Stephen King nieustannie zajmuje pierwsze miejsce na podium wśród pisarzy literatury grozy i horroru. Jego książki sprzedają się w milionowych nakładach i cieszą się nieustającym zainteresowaniem kolejnych czytelniczych pokoleń. Sam autor jest nadal bardzo płodny, jeśli chodzi o twórczość i kolejne, nowe projekty.

Instytut Kinga na ekranach

Instytut Kinga na ekranach – kilka informacji

Najnowsza książka pisarza, o której dziś mowa, jest już dostępna także na polskim rynku. Jak się jednak okazuje, prawa do jej ekranizacji wykupiono na długo przed planowaną premierą powieści. Teraz to już pewne. Instytut zostanie przeniesiony na wielkie ekrany. Scenariusz do produkcji stworzy David E. Kelley, który odbiorcom może być znany m.in. z takich produkcji jak Wielkie kłamstewka czy Ally McBeal. Natomiast za kamerą stanie Jack Bender. Tym samym dla reżysera to już kolejny projekt, związany z twórczością Stephena Kinga. Ponieważ to właśnie on stworzył także Pana Mercedesa czy Pod kopułą.

Instytut Kinga na ekranach – kilka słów o fabule

Główny bohater, Luke Ellis, budzi się w pokoju do złudzeń przypominający jego własny, tyle że bez okien. W krótkim czasie orientuje się, że trafił do tajemniczego Instytutu i nie jest jedynym dzieckiem, które uwięziono. Ponieważ jest to miejsce przeznaczone dla nastolatków z umiejętnościami telepatii lub telekinezy. Poza tym okazuje się, że w Instytucie poddaje się ich testom, które wzmocnią ich naturalną, choć nadprzyrodzoną moc.

Szybko wychodzi też na jaw, iż opiekunowie nie mają żadnych skrupułów. W związku z tym grzeczne dzieci się nagradza, a niegrzeczne surowo karze. Jedno jest jednak pewne. Wszyscy, prędzej czy później trafią do drugiej części Instytutu. A stamtąd jeszcze nikt nigdy nie powrócił. Kiedy kolejne dzieci znikają w Tylnej Połowie, Luke Ellis jest coraz bardziej zdesperowany. Bohater za wszelką cenę musi uciec i wezwać pomoc. Ponieważ, jeśli miałby się to komukolwiek udać, to właśnie jemu.

Książkę pt. Instytut znajdziecie tutaj. Dajcie znać, czy czekacie na ekranizację tej powieści!