Guillermo del Toro

Del Toro nakręci Pinokia dla popularnej platformy Netflix, spełniając tym samym swoje marzenia. Okazuje się, że reżyser, który ma na koncie dwa Oscary, wciąż skrywa wiele artystycznych marzeń. Jedno z nich już niedługo stanie się rzeczywistością. Guillermo del Toro podejmie się stworzenia zupełnie nowej adaptacji filmowej znanej już historii pt. Pinokio. Trudno nie zgodzić się z faktem, że z tych zamiarów powstanie niezwykły projekt. Przede wszystkim, dlatego że Guillermo ma już na koncie mnóstwo głośnych i docenionych produkcji. W tym roku zdobył aż dwa Oscary za Kształt wody. Jedna statuetka powędrowała do niego w kategorii „Najlepszy film”, duga natomiast w kategorii „Najlepszy reżyser”. To jednak niejedyne prestiżowe wyróżnienia na jego koncie. Del Toro może pochwalić się także Złotym Globem, dwiema statuetkami BAFTA, Złotym Lwem czy DGA za najlepsze osiągnięcia reżyserskie.

Guillermo del Toro

https://pl.wikipedia.org/

Del Toro nakręci Pinokia dla Netflixa – popularna historia odkryta na nowo

Najnowszy projekt reżysera określany jest, jako animowany poklatkowo musical. Jego akcja będzie rozgrywać się w faszystowskich Włoszech pod rządami Mussoliniego. Scenariusz napisali wspólnie Guillermo i Patrick McHale. Natomiast stanowisko współreżysera zajmie Mark Gustafson.

Ponieważ nie jest to pierwszy wspólny projekt reżysera i platformy Netflix, łatwo się domyślić, że strony wypracowały złoty środek na tworzenie ekranowych hitów. Oto co sam Del Toro mówi o najnowszym przedsięwzięciu:

W naszej historii Pinokio jest niewinną duszą z nieczułym ojcem, zagubioną w rzeczywistości, której nie pojmuje. Bohater wyrusza w niezwykłą podróż, dzięki której zrozumie opiekuna i prawdziwy świat. Chciałem nakręcić ten film, odkąd pamiętam.

Można się więc spodziewać, że jeśli Del Toro nakręci Pinokia, będzie to z pewnością niezwykła i fascynująca opowieść. Ponadto warto przy okazji wspomnieć, że Netflix ma w swojej ofercie już kilka głośnych ekranizacji, skierowanych do wielbicieli produkcji młodzieżowych.

Są to, m.in. Ania, nie Anna, na podstawie słynnej serii Ania z Zielonego Wzgórza, czy Do wszystkich chłopców, których kochałam.

Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na najnowszy projekt Guillermo del Toro. Wszystkich miłośników Pinokia odsyłamy tutaj. Znajdźcie swoje ulubione książkowe wydanie tej ponadczasowej historii, która do dziś cieszy się ogromną popularnością wśród dzieci i młodzieży.