Adolf HitlerTo, że Hitler próbował pisać, wiadomo nie od dziś. Inną kwestią jest jakość merytoryczna tego, co próbował przekazać potencjalnym czytelnikom. Niewątpliwie jednak za ważne, historyczne odkrycie można uznać fakt, że spod jego pióra mogła wyjść nie tylko książka Mein Kampf. Jak donoszą amerykańskie media na łamach „New York Times’a”, w jednym z artykułów autor zwraca uwagę na pozycję, która ukazała się w 1923 roku. Był to czas, gdy Adolfa Hitlera znano jedynie z wrzaskliwych przemów wygłaszanych w barach.

Adolf Hitler – co z tą książką?

Chodzi o książkę zatytułowaną Adolf Hitler: Jego życie i jego mowy. Do tej pory za autora uważano Adolfa Victora von Koerberowa. To do niego właśnie miał zgłosić się przyszły przywódca Trzeciej Rzeszy z prośbą o spisanie jego biografii. Jednak jak pokazują najnowsze badania, okazuje się, że prawdziwym autorem może być sam Hitler.

Adolf Hitler: Jego życie i jego mowy ukazała się dokładnie dwa lata przed wydaniem Mein Kampf. I chociaż publikacja nie należy do najobszerniejszych, to zdołała pomieścić w sobie wiele drastycznych treści. Nie zabrakło w niej również bulwersujących treści, np. porównywanie głównego bohatera do Jezusa. Przed publikacją biografii Hitlera w Monachium miał miejsce pucz. Data wydania pozycji nie wygląda więc na przypadkową. Za jej sprawą Adolf chciał zjednać sobie ludność tego miasta.

Badaczom udało się dotrzeć do materiałów, które mogą dowodzić, iż to przyszły wódz Trzeciej Rzeszy sam napisał biografię. Chodzi tu, między innymi, o zeznania wdowy po wydawcy, która złożyła je pod przysięgą. Wyznała w nich, że to właśnie Hitler jest autorem. Wydanie dzieła pod innym nazwiskiem miało wynikać z chęci uprawomocnienia go i poparcia znanym oraz szanowanym nazwiskiem arystokratycznym.

Naukowcy twierdzą, iż mogła być to jedna z prawdopodobnych wersji. Zaznaczają również, że Adolf Victor von Koerberow mógł po prostu pisać to, czego oczekiwał od niego Hitler. Był więc takim współczesnym ghostwriterem. Trudno jednoznacznie stwierdzić, jak było naprawdę. Badacze są pewni jednego. Książka przed ukazaniem się na rynku z pewnością przeszła skrupulatną kontrolę przeprowadzoną przez samego Hitlera.