Lubisz mruczki i nie wyobrażasz sobie bez nich życia? Z pewnością Balsam dla duszy miłośnika kotów będzie właśnie dla Ciebie. Sprawdź recenzję tytułu!

Seria: Balsam dla duszy

Znacie serię Chicken Soup for the Soul? Na polskim rynku książkowym format ciepłych i kojących tematycznych opowieści nosi tytuł Balsamu dla duszy.

Choć nie jest to oczywiście dosłowne tłumaczenie, myślę, że dość zgrabnie oddaje ideę cyklu. Książki zaliczające się do tej serii są bowiem pokrzepiającymi historiami dedykowanymi dla konkretnego czytelnika.

Wśród książek z serii Balsam dla duszy znajdziemy m.in. powieści dla nauczycieli, romantyków, czy właśnie mruczków! Jeśli więc podobnie jak ja kocia natura jest Wam bliska, propozycja wydawnictwa Rebis może być właśnie dla Was. 🙂

Książkę Balsam dla duszy miłośnika kotów znajdziesz na TaniaKsiazka.pl

Balsam dla duszy miłośnika kotów

Każdy rozdział to zupełnie inna historia z kocim bohaterem w roli głównej. Tytuł, jak i idea samego cyklu, przywodzi mi na myśl tytuł Nic się nie dzieje autorstwa Kathryn Nicolai. Obie książki doskonale nadają się na wyciszającą lekturę przed snem.

Opowiastki te pokrzepiają serce, niosą radość miłośnikom mruczków, ale mogę również pozytywnie zaskoczyć Czytelników, którzy niekoniecznie mają po drodze z kocimi duszami.

Tytuł pozwoli Wam zrozumieć niezwykłą zależność człowieka z kotem oraz docenić głębię tej obopólnej, transgatunkowej przyjaźni.

Książkę Balsam dla duszy miłośnika kotów znajdziesz na TaniaKsiazka.pl

Sięgając po tytuł, obawiałam się nieco infantylności przekazu. Bowiem mimo mojej bezbrzeżnej miłości do mruczków, daleko mi do romantyzowania rzeczywistości. Nie spędzam również swojego wolnego czasu na poszukiwaniach śmiesznych filmików z kotami w roli głównej, w przeciwieństwie do większości moich znajomych, którzy również hołubią te niezwykłe istoty.

Dlatego też zastanawiałam się, czy odnajdę się w lekturze powieści skupionej wokół rozczulających kocich historii. Na szczęście opowieści zawarte w książce okazały się być wyważone i wzmagające, jakże istotną, naukę uważności.

Bo czego możemy nauczyć się od kotów, jak nie bycia tu i teraz, radości chwili, łapania promieni Słońca i rozkosznego leżakowania, po prostu egzystując? Jeśli więc chcecie doświadczyć w swoim życiu nieco więcej kociego nastawienia, już wiecie, po jaki tytuł najlepiej sięgnąć. 🙂

Książkę Balsam dla duszy miłośnika kotów znajdziesz tutaj.

Ania ocenia:
  • 7/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 7/10
  • 7/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 7/10
  • 7/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 7/10
  • 7/10
    Czy poleciłabym ten tytuł znajomym? - 7/10
7/10

Fragment recenzji

Opowiastki te pokrzepiają serce, niosą radość miłośnikom mruczków, ale mogę również pozytywnie zaskoczyć Czytelników, którzy niekoniecznie mają po drodze z kocimi duszami.

Tytuł pozwoli Wam zrozumieć niezwykłą zależność człowieka z kotem oraz docenić głębię tej obopólnej, transgatunkowej przyjaźni.