PolecamyPoradnikiRecenzje

12 sprytnych sposobów, jak ocalić nasz świat – recenzja

12 sprytnych sposobów

12 sprytnych sposobów, jak ocalić nasz świat to nie pierwszy eko-poradnik, z którym mam do czynienia. Jakiś czas temu miałam okazję recenzować Jak zerwać z plastikiem. Po książkę wydaną przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka sięgnęłam zachęcona informacją, że ilustruje ją fantastyczny satyryczny Andrzej Rysuje. Takim oto sposobem książka trafiła do mojej biblioteczki, a teraz przybliżę Wam jej zawartość.

12 sprytnych sposobów, jak ocalić nasz świat – parę słów wstępu

Książka podzielona jest na dwanaście rozdziałów. Każdy poświęcony odrębnej dziedzinie życia, od jedzenia, ubierania się aż po oszczędzanie wody, prądu. Całość opracowali eksperci WWF, także nie są to czcze pogaduszki! Znajdziecie tu trochę statystyk, liczb, a co najważniejsze – mnóstwo konkretnych przykładów i wyjaśnień.

12 sprytnych sposobów, jak ocalić nasz świat – recenzja książki

Ilustracje to nie jedyny plus tego poradnika. Tekturowa oprawa – świetny pomysł! Ale jak wspomniałam wcześniej – każdy rozdział to inna dziedzina życia i wiele dopasowanych przykładów na bycie bardziej eko. I to przekazanych w często humorystyczny sposób. 🙂 Przy omawianiu tematu oszczędzania wody znajdziecie radę żółta woda – spłukiwać szkoda!. Przy okazji tematu wykorzystywania papieru możecie podjąć wyzwanie jedna strona dziennie, wyznaczając sobie za cel zużywanie tylko jednej kartki. Bo właściwie dlaczego na robienie notatek nie wykorzystać na przykład paragonu lub koperty po liście?

Część książki poświęcona jest również wszędobylskiemu plastikowi. I tu również znajdziemy przerażające statystyki, ale i przykłady zorganizowania ludzi. Wyobraźcie sobie grupy ludzi, którzy umawiają się na wspólne sprzątanie plaży. Nie wiem, czy Wy również, ale pamiętam organizowane w szkołach Dni Ziemi, kiedy to zamiast lekcji dostawaliśmy odpowiedni sprzęt w postaci worków i rękawic i całą klasą ruszaliśmy na sprzątanie okolicznych parków czy łączek. Chyba obecnie czegoś takiego się nie praktykuje? Szkoda, bo raz, że zajęcia na powietrzu (zamiast matematyki, najlepiej!), a dwa – dobry przykład dawany dzieciarni.

Ten poradnik pokazuje, że nie trzeba być ani bogatym, ani wegehipsterem, żeby zadbać o naszą planetę. Wystarczy naprawdę wyrobić sobie kilka nawyków. Zachęcam Was do sięgnięcia po ten tytuł, jest naprawdę warty uwagi.

12 sprytnych sposobów, jak ocalić nasz świat znajdziecie tutaj.

Moja ocena
  • 9/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 9/10
  • 10/10
    Czy warto mieć książkę w swojej biblioteczce? - 10/10
  • 10/10
    Czy książka nadaje się na prezent? - 10/10
9.7/10

Fragment recenzji

Po książkę wydaną przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka sięgnęłam zachęcona informacją, że ilustruje ją fantastyczny satyryczny Andrzej Rysuje. Ilustracje to nie jedyny plus tego poradnika. Każdy rozdział poświęcony jest odrębnej dziedzinie życia, od jedzenia, ubierania się aż po oszczędzanie wody, prądu. Całość opracowali eksperci WWF, także nie są to czcze pogaduszki! Znajdziecie tu trochę statystyk, liczb, a co najważniejsze – mnóstwo konkretnych przykładów i wyjaśnień. 12 sprytnych sposobów jak ocalić nasz świat pokazuje, że nie trzeba być ani bogatym, ani wegehipsterem, żeby zadbać o naszą planetę. Wystarczy naprawdę wyrobić sobie kilka nawyków. Zachęcam Was do sięgnięcia po ten tytuł, jest naprawdę warty uwagi.