Książki dla dzieciPolecamyRecenzje

Najlepsze książki dla dzieci: „Tam, gdzie żyją dzikie stwory”, Maurice Sendak

Ponadczasowa książeczka dla dzieci, którą amerykańskie maluchy i ich rodzice znają na pamięć, ilustracje, które są już legendą, ponad 19 milionów sprzedanych egzemplarzy na całym świecie. Jak to możliwe, że książeczka obrazkowa Tam, gdzie żyją dzikie stwory, jest tak mało znana dla polskich dzieci?

Pierwsze miejsce na liście słynnego miliardera

Tytuł książeczki: Tam, gdzie żyją dzikie stwory widziałam już wcześniej, ale postanowiłam przyjrzeć się mu bliżej, kiedy dowiedziałam się, że Richard Branson, twórca Virgin Mobile, wymienił tę książkę dla dzieci jako pierwszą na liście 65 tytułów, które każdy powinien przeczytać przynajmniej raz w życiu. Czy możecie sobie to wyobrazić? Pierwsze miejsce należy do książeczki obrazkowej dla dzieci. Potem próbowałam zrozumieć fenomen tej książki, w końcu jest naprawdę wiele doskonałych książeczek dla dzieci, dlaczego ta jest tak wyjątkowa? W sumie patrząc na te stwory, można się nawet lekko przestraszyć, już nie mówiąc o małych dzieciach. A jednak, okazuje się, że za wielkimi, nieco przerażającymi ilustracjami wielkich kosmatych potworów, i kilkunastoma linijkami tekstu, kryje się prawdziwy skarb, który warto, naprawdę warto przedstawić naszym dzieciom.

Tam, gdzie żyją dzikie stworyChłopiec i potwory

Książeczka opowiada o chłopcu, który pewnego wieczoru był niegrzeczny (Max latał po pokoju w przebraniu wilka i wdał się z mamą w pogawędkę, na końcu której powiedział do niej: “Zjem Cię”) i za karę został wysłany do łóżka bez kolacji. W ogóle się jednak tym nie przejął i zaczął wyobrażać sobie, jak jest potężny i wszechwładny. Kiedy tak oddawał się marzeniom, nagle jego pokój zamienił się w dziki las, a po chłopca przypłynęła łódka, która zabrała go w nieznane. Trafił do miejsca, w którym spotkał straszliwe potwory. Dziwnym trafem okropne bestie postanowiły uczynić go swoim królem. Chciały, żeby z nimi został, na co on się nie zgodził. Kiedy zdenerwowane, postanowiły go złapać, odpłynął swoją łódką. Okazało się, że po powrocie czekała na niego w pokoju jeszcze ciepła kolacja.

Metafora, której nie widać gołym okiem

Najlepsze książki dla dzieci mają w sobie ponadczasową treść, nie zawsze widoczną na pierwszy rzut oka. Historia przedstawiona w tej bajce wydaje się być mało odkrywcza czy porywająca, jednak kiedy bardziej się w nią zagłębimy, zrozumiemy jak wiele mądrości ukrytej jest na kilku obrazkowych stronach. Każde dziecko wcześniej czy później wyruszy w taką podróż jak Max i każdy rodzic powinien mu na to pozwolić. Świat ukryty za naszym oknem wcale nie jest przyjazny i miły. Dzieci poznając go, natkną się na wiele niebezpieczeństw, wiele razy będą musiały poradzić sobie z nimi same, chociażby wtedy kiedy pozwolimy im po raz pierwszy wyjść na podwórko bez opieki. Oczywiście czuwamy nad ich bezpieczeństwem, ale musimy dać im szanse na doświadczanie świata. To taka podróż, którą w pewnym momencie musi odbyć każdy z nas.

Kolacja, która zawsze czeka

Wolność i swoboda, której tak pragną dzieci może okazać się nieco… samotna. Okazało się, że Max, który nie przejął się swoją karą i postanowił korzystać z otrzymanej wolności i udać się w podróż, wcale nie chciał zostać w nieznanym świecie długo, mimo iż przecież został uznany za króla. W pewnym momencie zdecydował, ze chce już wracać, a mama czekała na niego z ciepłą kolacją. To bardzo ważne, aby nasze dzieci bez względu na to, czy będą musiały odbyć jakąś karę, czy dostaną od nas reprymendę, muszą zawsze mieć świadomość, że na nie czekamy, a dom będzie dla nich zawsze bezpiecznym lądem, do którego mogą powrócić z każdej podróży. Tak naprawdę książeczka Sendaka to jedna, wielka metafora, dotycząca samego dzieciństwa i dorastania, które wbrew pozorom nie jest tylko i wyłącznie niekończącą się beztroską. W końcu wiele dzieci boi się potworów, a te przedstawione w książce są naprawdę przerażające. Sendak próbuje je także niejako oswoić, pokazać dzieciom, że nawet z potworami można się dogadać i np. zostać ich królem.

Najlepsze książki dla dzieci mają w sobie tę magię, która buduje w małych ludziach fundamenty, na których powstanie w przyszłości ich osobowość i zdolność prawidłowej oceny świata. Książeczka Tam, gdzie żyją dzikie stwory jest jedną z najpopularniejszych książek dla dzieci na świecie. Fakt, że w Polsce jest mało znana może mieć także związek z tym, że dopiero 2 lata temu została przetłumaczona na język polski. Zdecydowanie warto zapoznać się z tą lekturą, mogą ją czytać już czterolatki. Możecie być pewni, że dzieci zapamiętają jej treść, chociaż po latach być może będą pamiętały już tylko tę niezwykłą okładkę.